czwartek, 12 stycznia 2012

"Cały świat wiary jest widzeniem w inny sposób" (23)

"Przedziwny świat Jedynej Miłości"- Zeszyt RRN nr 45 (23)
Część 3.
ZADZIWIENIE BOGIEM

Świat Jedynej Miłości, jaki proponuje ci Maryja, jest rzeczywiście przedziwny. Jeszcze nie raz będziesz się dziwił, że w tym świecie, w który jesteś zagarniany przez Jej ramiona, wszystko jest jakby na odwrót, że są same dziwy. Bo jeżeli Bóg wkracza w życie człowieka, doświadczenie Jego obecności wywołuje w człowieku zdumienie.
Cały świat wiary jest widzeniem w inny sposób, w tym znaczeniu widzenie w świetle wiary przerasta rozum, wydaje się niepojęte. Gdyby Bóg nie zdumiewał, nie mógłbyś Go dostrzec. Oczywiście, możesz nie dostrzegać dziwów Boga, ale to nie oznacza, że Bóg nie jest zdumiewający, tylko że zadziwiająca jest twoja ślepota.

Dla nas najbardziej zdumiewające w Bogu są Jego upodobania, jego gust. Bo kocha to, co w oczach człowieka nie warte jest kochania. Bóg kocha to, co marne i odrzucone w oczach świata. Ewangelia jest pełna paradoksów, które są jakby echem prawdy, że jeżeli nigdy nie zdumiałeś się Bogiem, znaczy to, że Go nigdy tak naprawdę nie spotkałeś.

To zdumienie Bogiem może być nawet gorszące dla twego ludzkiego patrzenia, twojego ludzkiego myślenia. Starszy syn jest zgorszony ojcem, że taki dziwny, że cieszy się z tego, z czego należałoby się raczej smucić patrząc po ludzku. Robotnicy trudzący się od rana zgorszeni są postawą gospodarza, który tym nierobom pracującym tylko jedną godzinę wypłaca również po denarze.
A kiedy ten zadziwiający Bóg pozwoli, że będziesz zbliżał się ku zjednoczeniu z Nim, odkryjesz, że otacza cię stale ta dziwna - bo tak całkowicie inna niż świat - Miłująca Obecność.

Odkryjesz jeszcze inny świat, świat Bożego upodobania. Bóg kocha to, co marne i odrzucone w oczach świata, bo to, co marne i odrzucone potrzebuje Boga, objęte jest szansą otwierania się na przedziwną Miłość. Ale przecież był Ktoś, kto me był marny, godny odrzucenia czy skalany, a kto stał się największym dziwem Boga. To Jego Niepokalana Matka, która cała jest otwarciem się na miłość Syna, która zanim stała się Matką, przedtem stała się Jego Oblubienicą.

Jedyną istotą, w której Boży Syn mógł znaleźć godne dla siebie miejsce. Gdzie mógł być w pełni sobą, gdzie mógł kochać bez miary. Gdzie On, będący z samej definicji Miłością, tą miłością obdarzał w sposób tak pełny, że ten przedziwny świat Jego miłości do Maryi nigdy nie będzie przez nas do końca odkryty. I swoim szczęściem przebywania w tej do końca niepokalanej duszy chce się podzielić z tobą. Pragnie, abyś choć trochę odkrył z tego szczęścia, jakie On przeżywa w obcowaniu ze swoją umiłowaną Matką. Dlatego nieraz będzie ci Ją posyłał jako największą miłość swego Serca, abyś patrząc na Nią mógł stopniowo coraz więcej być ogarniany tym przedziwnym światem Jedynej Miłości. (cdn)

"Przedziwny świat Jedynej Miłości"
Zeszyt nr 45
Wydawnictwo Ruchu Rodzin Nazaretańskich,Warszawa, 2006
Za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 28.04.2006 Nr 2067/NK/2006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Maryja jest formą, w której jesteśmy duchowo kształtowani. Proces ten dokonuje się stopniowo i trwa całe życie, aż po dopełnienie się w momencie śmierci.
Gdy w chwili śmierci nie będziesz jeszcze w pełni duchowo ukształtowany, to proces ten będzie musiał dokonywać się dalej w czyśćcu.
Bóg jednak chce, byś uświęcił się, to znaczy został w pełni ukształtowany w formie, jaką jest Maryja, już na ziemi."
("Oto Matka twoja", s.68)